Kto by nie chciał mieć ukrytego pokoju – azylu, do którego droga prowadzi przez znane tylko sobie tajne przejście, własnego świata, który nie liczy się z trendami, nie poddaje ocenie odwiedzających. Jego zadanie jest jedno – zapewnić intymność i poczucie bezpieczeństwa Jego właścicielowi – pozwolić mu utopić się w jego własnych sprawach, pasjach, myślach; w przedmiotach, które kocha: szalonych kolekcjach albo pustych ścianach – co tylko komu do szczęścia potrzebne.
➔ Sprawdź naszą ofertę: projektant wnętrz Katowice
Droga do niego mogłaby wieść przez szafę, jak w baśni
albo małe drzwiczki za obrazem czy lustrem
albo przez bibliotekę
wnękę z półkami w ścianie
a właściwie wszędzie gdzie tylko udałoby się Nam wymyśli.
➔ Sprawdź naszą ofertę: projekty wnętrz Częstochowa
Im tajniej, mniej przewidywalnie tym ciekawiej i bardziej konspiracyjnie.
No i oczywiście mniejsza szansa na wykrycie Naszego azylu przez niepowołane osoby.
Źródła: bookriot.com, gadgetreview.com, vazzari.com, abe-stone.com, hunchmag.com, apartmenttherapy.com, io9.com, oddee.com, i840.photobucket.com, designfluff.blogspot.com