Blisko natury, prosto i przytulnie

Styl japandi

Myślałaś może o domu, blisko natury albo przynajmniej żeby jego wnętrza wręcz szumiały lasem? Takim prostym, łatwym w utrzymaniu ale przytulnym, jednocześnie subtelnym, eleganckim. Wolisz otaczać się rzeczami dobrej jakości, zamiast zbierać wszystko co Ci wpadnie w oko bez opamiętania?

styl japandi
Photo from Abi Interiors

Blisko natury, prosto i przytulnie, bez zbędnych dodatków i w stonowanych kolorach – styl japandi to mieszanka dwóch odległych kultur, z których obie są powszechnie cenione za jakość, design oraz za prostotę i rytm życia zgodny z naturą. Mowa o Skandynawii i Japonii. Ta pierwsza, kojarzy Nam się z dopracowaniem detali, komfortem, drewnem i często mroźną bielą ścian. Druga to umiłowanie prostoty, harmonii, naturalnych materiałów i już zdecydowanie ciemniejsze wnętrza. To oczywiście typowe skojarzenia związane z tradycjami obu kultur bo dziś nie wszyscy trzymamy się tradycji, choć jeśli chodzi o Japonię to jest to jedno z tych miejsc gdzie ma się ona nadal całkiem dobrze.

Photo from Home Journal
Photo Yasunori Shimomura From Japanese Interiors

Co by się nie zmieniało, jak się raz przyzwyczaisz do dobrego stylu, designu, komfortu to raczej nie będziesz chciała z tego rezygnować. Kultura skandynawska słynie właśnie z dobrego designu, komfortu bazującego na możliwie prostych oraz naturalnych rozwiązaniach. Mimo to pewnego dnia projektanci z północy postanowili poszukać inspiracji w kulturach wschodu i te właśnie  poszukiwania poskutkowały wprowadzeniem nieco większej ilości ciepła do wnętrz i jeszcze bardzie odczuwalny kontakt z naturą. Tak powstał styl japandi.

Image credit: Jonas Bjerre-Poulsen. Design: Norm Architects and Karimoku

Projektowanie wnętrz w tym stylu wymaga nieco dyscypliny. Równowaga jaka panuje w tego typu aranżacjach jest bardzo wyraźna i subtelna. Ma być blisko natury, prosto i przytulnie. Poszczególne elementy kompozycji są uważnie dobrane i wyważone. Całość cechuje niezwykła harmonia i porządek. Częstym elementem jest roślinność a i ona nie jest przypadkowa. Ma w sobie często coś z estetyki  japońskich drzewek bonsai. Powinna być oszczędna w swej formie i ilości. W nieprzeładowanym wnętrzu ma stanowić wyraźny akcent – taką wisienkę na torcie.

Photo from Dezeen.com

Czy chcę powiedzieć, że prosty, harmonijny efekt czasem trudno osiągnąć? Może tak być. Do wielu rzeczy podchodzimy dość emocjonalnie, zwłaszcza do tych, które dotykają Nas osobiście i są dla Nas szczególnie ważne. Jak do tego dodamy niezbędny wydatek czasu, środków i energii może się pojawić lekka presja.  Dobrze czasem gdy ktoś spojrzy z boku, podejdzie do tematu zadaniowo, bo to trochę tak jak w japońskich ogrodach – Japończycy mówią, ze ich kompozycja jest skończona gdy już niczego nie można z niej wyjąć. Chodzi o to żeby nie przeładować wnętrza, wówczas osiągniemy zamierzony efekt wizualny oraz terapeutyczne wręcz działanie takiej przestrzeni. A My przecież nie chcemy najpierw wstawiać rzeczy do wnętrz po to żeby później je usuwać. To się nie kalkuluje więc trzeba to zrobić na etapie projektowym.

Photo from Riluxa

A terapeutyczne działanie? Ostatnio pisałam już co to jest design biofiliczny i dlaczego jest coraz silniejszym trendem. Trendy wynikają z głębszych potrzeb społeczności. Żyjemy coraz intensywniej, szybciej, coraz więcej bodźców na Nas oddziałuje. Wiesz, że na przeciętnego, współczesnego mieszkańca średniej wielkości miasta działa więcej bodźców w ciągu zaledwie tygodnia niż na człowieka średniowiecznego w ciągu całego jego życia? Dlatego coraz chętniej postrzegamy Nasz dom, mieszkanie jako azyl. Miejsce, w którym się wyciszymy, odetchniemy. Kontakt z naturą w każdej formie jest w tym względzie niezastąpiony. To właśnie oferuje Nam styl japandi : spokój, naturalne materiały, kolory, oszczędne formy i komfort. No sama pomyśl, co czujesz kiedy ktoś pyta czy chciałabyś żyć blisko natury, prosto i przytulnie?

Image from Ferm Living
Image from @shevchenkon135
Image Vij Zijn Kees from Woodchuck